Kolejne pudełeczko Inspired by w moich łapkach

Hej Kochani!

Nadal nie mam swojego komputera i mój dostęp do jakiegokolwiek innego jest mocno ograniczony, dlatego też wpisy pojawiają się tak rzadko i równie rzadko odwiedzam Wasze blogi. Tęskno tak ;) Mam nadzieję, że wkrótce powrócę do regularnego blogowania! A dziś udało mi się znowu dorwać się do cudzego komputera i przedstawię Wam króciutko pudełeczko Inspired by Kasia Tusk, które nabyłam (a właściwie moja koleżanka nabyła dla mnie ;)) przy okazji mega promocji za 99zł.

Oto zawartość pudełka:


Co dokładnie się w nim znalazło?


Bardzo kobiece i delikatne perfumy Daisy Dream Marc Jacobs - 30ml. Chyba, jak większa część osób, głównie dla nich zamówiłam pudełko i wcale nie żałuję :) Świetnie pachną, a normalnie same kosztują koło 200zł, tutaj mamy je za 99 wraz z paroma innymi kosmetykami ;)


Jedyny, mało trafiony (oczywiście dla mnie) kosmetyk z pudełka, to pianka zwiększająca objętość od Goldwell - 200ml. Moje włosy są dość grube, zawsze jest ich pełno, więc zupełnie mi się nie przyda. Dużo bardziej wolałabym dostać Moroccanoil (w pudełkach mój się znaleźć albo olejek, albo właśnie pianka). Trafi do mojej mamy :) Jej cena jest zaskakująca, bo normalnie kosztuje ok. 60zł.


Od dawna chciałam wypróbować i teraz mam okazję, bo w pudełeczku znalazłam energetyzujący peeling do twarzy Love Me Green. Uwielbiam peelingować mojego buziaka, ciekawe jak się spisze :) Regularna cena ok. 40zł.


Świetny klasyk, czyli nawilżający balsam do ust Carmex. Bardzo lubię! Cena ok. 10zł.


Już kiedyś miałam przyjemność używać i bardzo polubiłam następny kosmetyk, który znalazł się w pudełku, czyli szminka w kredce Soft Sensation Lipcolor Butter od Astor. Cena w sklepach ok. 25zł.


Kolejny Astor w pudełku to tusz do rzęs Big&Beautiful Eternal Muse. Myślę i myślę i myślę... chyba nigdy nie miałam tuszu od Astor! Naprawdę jestem w szoku, bo kupowałam ich (tuszy) od zawsze co nie miara, a tu taka suprajzys :D Cena ok. 40zł.


I ostatni punkt programu, to książka Lekcje Madame Chic Jennifer L. Scott. Może wreszcie zmienię coś w swojej szafie ;) Cena ok. 30zł.

Podsumowując, w pudełku znalazły się produkty za około 400zł, a w promocji można je kupić za 99zł + koszty przesyłki. Uważam, że to bardzo dobry deal, bo w środku znajdują się świetne produkty, które z chęcią wypróbuję :)

A Wy macie jakieś pudełeczka Inspired by? A może któryś z wyżej wymienionych kosmetyków już testowaliście?

Pozdrawiam
Marta

P.S. Trzymajcie kciuki, aby mój laptop szybko do mnie wrócił :(

19 komentarzy:

  1. nie kupiłam bo już miałam sporo z tych produktów, ale ciekawa jestem co we wrześniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa jak pachnę te perfumy - jeszcze nigdy ich nie wąchałam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny flakonik perfum :) Od razu zwraca uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudełko, które po raz pierwszy z chęcią bym kupiła. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam nic z tych rzeczy z pudełeczka :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna zawartość, ciekawe czy zapach przypadłby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. ale ci sie udało :) osttanio wachalam te perfumy w wawie sa za 240zł sa rewelacyjne <3

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne pudełko! ciekawi mnie perfuma i szminka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama miałam ochotę zamówić to pudełko, ale w końcu się nie zdecydowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Carmex to mój duży ulubieniec, a książkę polecam - pochłonęłam ją w jeden dzień. Chociaż druga część zrobiła na mnie większe wrażenie i mam ochotę ją przeczytać jeszcze raz:)

    OdpowiedzUsuń
  11. super pudełko i fajnie że udało Ci się je dopaść :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałam zamówić tylko dla perfum, a że mam ich spory zapas, to stwierdziłam, że nie warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super jest ten perfum mam ale nie z tego boxa ale genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super jest ten perfum mam ale nie z tego boxa ale genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny był ten box. Oprócz Carmexa nie miałam nic z tych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń