Październik chciałabym zacząć postem o ostatnim z trzech produktów, które dostałam do przetestowania od polskiej firmy JADWIGA -> KLIK <-. Saipan - Olejek Jojoba, bo o nim będzie mowa, to kosmetyk wielofunkcyjny, dlatego też dałam sobie trochę więcej czasu na przetestowanie go pod każdym kątem. Używałam go do twarzy, ciała oraz włosów. Jesteście ciekawi jak się sprawdził? Zapraszam do czytania :)
Troszkę informacji od producenta:
DZIAŁANIE: jest produktem całkowicie naturalnym, bogaty w cenne składniki mineralne i witaminy, głównie witaminę F. Łatwo się wchłania - nawilża i wygładza skórę, zapewniając jej jędrność, elastyczność, gładkość i miękkość. Nadaje świeży wygląd, pomaga zapobiegać powstawaniu zmarszczek i wysuszaniu skóry, pomocny w łuszczeniu się skóry. Zapobiega pojawianiu się rozstępów.
ZASTOSOWANIE: można go stosować do pielęgnacji: każdego typu cery, włosów, demakijażu, jako podkład pod makijaż, jako dodatek do maseczek, szamponu, kąpieli, masażu, jako środek łagodzący po goleniu, do pielęgnacji ciała po opalaniu. Stosować zamiast kremu lub pod krem.
Saipan - Olejek Jojoba zapakowany jest w biały kartonik. Podane są na nim wszelkie potrzebne nam informacje w języku polskim i angielskim, co bardzo mi się podoba (patrzcie: zdjęcia wyżej). W środku znajduje się szklany pojemniczek o pojemności 18ml z olejkiem jojoba. Kolor olejku, jak to jojoba, intensywnie żółtawy ;p Jednak do samego opakowania, wydobywania olejku, mam duże zastrzeżenia - dozownik ciężko dozuje olejek, potrafi się zaciąć, a jak się już 'odetnie', to potrafi psiknąć olejkiem na wszystkie strony. Przez to aplikacja parę razy była dość denerwująca, ale jak już pamiętałam, co mnie czeka, to nauczyłam się z nim współpracować i utrata olejku była minimalna, jeśli w ogóle ;p
Sam olejek, tu Was zapewne bardzo zaskoczę, ma konsystencję... olejku :D Nie wyróżnia się spośród naturalnych olejków niczym specjalnym :) Zapach jest dość specyficzny - jeśli miałabym porównywać, to pachnie mi trochę popielniczką pełną papierosów ;) Heh, wiem, o czym mówię, bo kiedyś paliłam i właśnie z tym zapachem olejek skojarzył mi się podczas pierwszej aplikacji. Jednak dla mnie nie jest to nic złego, już różnie pachnące kosmetyki miałam i, jeśli coś jest świetne w działaniu, to zapach mi nie przeszkadza :D
A działanie? Dzięki Saipan - Olejek Jojoba olejek jojoba stał się moim ulubieńcem w codziennej pielęgnacji twarzy i ciała :) Miałam już różne olejki i ten zdecydowanie wskoczył na pierwsze miejsce. Używam go codziennie podczas wieczornej pielęgnacji. Po dokładnym oczyszczeniu twarzy aplikuję olejek jojoba przy okazji wykonując delikatny masaż. Genialnie wygładza, nawilża, walczy z niedoskonałościami. Bardzo fajnie współpracował z Polskim Peelingiem Enzymatycznym również firmy JADWIGA (recenzja: KLIK). Skóra po użyciu tych dwóch kosmetyków była wręcz idealna, taka fantastycznie... świeżutka :D
Moje ciałko również go pokochało. Skóra stała się bardziej napięta, elastyczna. Świetnie nawilża. Mam wrażenie, że odrobinę spłycił stare rozstępy. Cud, miód, malina :))
Jedynie moje włosy... go nie polubiły! Nie wiem sama czemu, bo większość olei ma na nie całkiem niezły wpływ, ale jojoba im najwyraźniej nie podpasował. Szkoda, bo wiem, że u wielu osób sprawdza się genialnie. Cóż, trudno, więcej zostaje na twarz i ciało :D
Skład:
Tak, jak wspominałam, minusem jest opakowanie, nad którym firma mogłaby troszkę popracować ;) No i szkoda, że tak szybko się kończy, ech... ;)
Generalnie, bardzo polubiłam kosmetyki firmy JADWIGA i polecam je każdemu. Na stronie sklepu JADWIGA -> KLIK <- możecie przejrzeć ofertę firmy i wybrać coś dla siebie, na pewno się coś znajdzie :))
Ze wszystkich trzech kosmetyków, które mogłam przetestować najbardziej polecam Wam Polski Peeling Enzymatyczny, bo po pierwszym użyciu jest zdecydowany efekt WOW, potem Saipan - Olejek Jojoba, a na końcu umilacz wieczorów, czyli Macadamia relaksująca oliwka do masażu (recenzja: KLIK).
Mieliście już jakiś produkt firmy JADWIGA? Lubicie olejki w pielęgnacji? Stosujecie?
Pozdrawiam
Marta
Zapowiada się ciekawie ale póki co ja mam już swój olejek idealny pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuńa co to za olejek? :D
UsuńFajniusi! Słyszałam juz o firmie Jadwiga lecz nigdy nie miałam niczego z ich oferty :)
OdpowiedzUsuńmi się spodobały ich kosmetyki i mam ochotę na więcej <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJest na mojej wishliście :) Miłego dnia, buziaki :****
OdpowiedzUsuńbuźka :*
UsuńNie znam kosmetyków tej marki, przeglądnę co mają w ofercie:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
UsuńFajnie, że się sprawdził:) U mnie też dziś Jadzia;)
OdpowiedzUsuńzaraz wejdę sprawdzić co tam jak tam :)
UsuńOlej jojoba bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńjest osom ;)
UsuńInteresujący ten olejek jeszcze nie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kosmetyki mają :)
Usuńu mnie na razie stop zakupom :D
OdpowiedzUsuńhehe, ja też powinnam zrobić stop ;p
UsuńMam i ciekawe jak u mnie się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że dobrze, bo on chyba jest do każdej skóry przeznaczony :)
UsuńO, proszę. Mógłby być moim kompanem idealnym. :)
OdpowiedzUsuńpewnie :)
UsuńChyba będę musiała w coś takiego zainwestować, wydaje się to naprawdę fajnym pomysłem. A jak sprawdza się w domowych warunkach? Też jest warty uwagi, czy lepiej wziąć coś innego?
OdpowiedzUsuń