Polskie dobroci od Jadwigi

Hej Kochani!

Należę do osób, które bardzo lubią peelingi i chętnie próbuję wszelkie nowinki. Przeważnie wybieram peelingi mechaniczne. Próbowałam kiedyś parę peelingów enzymatycznych, ale nie robiły na mnie większego wrażenia. Ostatnio dostałam do testowania parę kosmetyków polskiej firmy JADWIGA -> KLIK <-. Wybrałam, między innymi, Polski Peeling Enzymatyczny z granulkami wosku jojoba. Ciekawi jak się spisał? :)


Informacje od producenta

DZIAŁANIE: Do pielęgnacji każdego typu cery, szczególnie wrażliwej skóry i dojrzałej o zmniejszonej zdolności wchłaniania, z zaskórnikami, a nawet przy trądziku różowatym. Bardzo dokładnie oczyszcza skórę z obumarłych komórek, zmiękcza ją, nawilża i wygładza. Pobudza skórę do działania, aktywuje odnowę komórek, poprawia jej elastyczność, wygładza płytsze zmarszczki, poprawia koloryt. Oprócz enzymu granulki wosku jojoba dodatkowo wzmagają oczyszczenie, chronią przed wolnymi rodnikami, głęboko nawilżają.

ZASTOSOWANIE: Preparat można stosować 1-2 razy w tygodniu, delikatnie wmasowując go w skórę i pozostawiając na skórze około 15 minut. Po zmyciu pielęgnacja jak przy stosowaniu naturalnego peelingu. 






Polski Peeling Enzymatyczny z granulkami wosku jojoba otrzymałam w tubce o pojemności 50ml. Opakowanie ma dość minimalistyczną szatę graficzną. Otrzymujemy najpotrzebniejsze informacje. Całość utrzymana jest w kolorach różowym i białym z czarnymi napisami. Zamknięcie na klik, bardzo wygodne. Tubka 'stoi', dzięki czemu wydobycie kosmetyku nie stanowi najmniejszego problemu.


Myślę, że nawet gdyby opakowanie było inne, to wydobycie peelingu nie byłoby problemem, ponieważ konsystencją przypomina taki trochę lejący się żel z delikatnie wyczuwalnymi granulkami. Trzeba uważać, bo może łatwo spłynąć, przy aplikacji radzę od razu wmasować go w skórę, bo inaczej może 'czmychnąć' z buziaka ;)



A działanie? Muszę Wam przyznać, że... chyba nigdy nie miałam kosmetyku, który już po pierwszym użyciu tak by mnie zachwycił! Ten peeling jest genialny, on sam działa lepiej niż wszystkie moje inne peelingi razem wzięte. Serio, nie przesadzam. Stosuję go co 2 dni. Najpierw zmywam dokładnie makijaż, potem spryskuję twarz wodą termalną, następnie nakładam peeling i idę się kąpać. Po ok. 15 minutach zmywam. Po użyciu buzia od razu jest widocznie gładsza, rozjaśniona. Niemalże spowita takim zdrowym blaskiem, którego daaawno u siebie nie widziałam :D Peeling zdecydowanie rozjaśnia przebarwienia, wręcz je gasi. Tak samo z jakimiś delikatnymi wypryskami - po użyciu są praktycznie niezauważalne, skóra się regeneruje. Bardzo podoba mi się jej kolor. Trochę się powtórzę, ale wygląda, po prostu, na... zdrową :)


Serdecznie polecam Wam ten peeling, myślę, że większości by przypasował :)
Dodatkowo zapraszam do sklepu JADWIGA -> KLIK <-, gdzie znajdziecie duży wybór fajnych kosmetyków. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.



Lubicie peelingi enzymatyczne? Mieliście może kiedyś jakieś kosmetyki tej firmy?

Pozdrawiam
Marta

37 komentarzy:

  1. Chętnie go wypatrzę w drogerii :)
    Kochana poklikasz w linki w najnowszym poście? Bardzo proszę ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, czy jest dostępny gdzieś stacjonarnie :)

      Usuń
  2. Super, że tak dobrze się sprawdza :) Przy okazji sama chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda bardzo zachęcająco, podobnie i ceny na stronie :-) uwielbiam tego typu opakowania są bardzo poręczne - notką zachęciłaś mnie do zakupu :-) nie wiesz czy jest możliwość zakupienia próbki? mam bardzo wrażliwą cerę i nie chcę znów mieć sita na twarzy jak po kosmetykach Oriflame, które tak mnie uczuliły, że potem pół roku leczyłam się drogimi maściami...
    Bardzo miło tu u Ciebie, rzetelnie zrecenzowane produkty - dodałam bloga do obserwowanych by być na bieżąco.
    Pozdrawiam :-)

    www.pamolina.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, na razie nie ma próbek, ale firma podobno dąży do tego, aby były :)

      Usuń
  4. Chyba sama wypróbuję,wyglada całkiem dobrze. :)
    Zapraszam do mnie,będzie mi bardzo miło jeśli poklikasz w linki w postach. :)
    http://evelinololove.blogspot.com/2015/08/pudrowy-roz.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego nie miałam okazji używać, ale skoro piszesz, że niweluje przebarwienia, to chętnie go wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja wolę mechaniczne peelingi :) miałam kiedyś jakiś krem z jadwigi, był w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też wolałam mechaniczne, ale teraz chyba się przerzucę ;p

      Usuń
  7. jestem go bardzo ciekawa może zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. NIe miałam go i nie wiem czy się skuszę, bo średnio Jadwigę lubię ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie ta firma, jeszcze nic nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja akurat do twarzy wybieram najczęściej enzymatyczne :). Opis i działanie bardzo zachęcające :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam peelingi enzymatyczne, do tej pory najlepiej radzi sobie u mnie ten z AVY i Dermedica, ale za tym też się rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo, ja lubię Avę i Dermedic, jestem bardzo ciekawa ich peelingów! :)

      Usuń
  12. miałam pastę z Jadwigii a nie wiedziałam ze maja peeling enzymatyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pasta też niezła ;) mają duuży wybór różności

      Usuń
  13. U mnie enzymatyczne nie sprawdzają się. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie u mnie do tej pory było podobnie :)

      Usuń
  14. Ja nie miałam nic z tej firmy, ale czytałam o niej na blogach kilka razy i wydaje mi się ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba będę musiała go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie znam w ogóle tej firmy ale peeling ten mógłby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. od Jadźki miałam papkę i coś jeszcze, ale nie pamiętam :P

    OdpowiedzUsuń